GIGI HADID (NO)BODY PERFECT

Pierwszy triumf zaliczyła, gdy kilka sezonów temu szturmem wdarła się na pokazy światowych domów mody. Wtedy mogliśmy ja poznać, jako młodzieńczą miłość
australijskiego piosenkarza Codiego Simpsona. Dziś Gigi staje się niezależną top modelką, o którą walczą największe domy mody. W dodatku przyjaźni się z najmłodsza modelką klanu rodziny Kardashian, więc czego chcieć więcej? Jak to w świecie mody bywa - wymiarów, ale tu akurat chce się ich mieć mniej. Ponieważ naturalnie szczupłe modelki można policzyć na palcach u jednej ręki a reszta, (czyli jakieś 90%) musi bacznie stawiać się kilka razy w tygodniu na siłowni i skrzętnie pilnować diety.

Problemy z wymiarami nie ominęły również naszej bohaterki. Kobiece kształty Hadid nie dla każdego są atutem – dla internautów wręcz pretekstem do obraźliwych komentarzy w kierunku modelki. Jednak ona doskonale zdaję sobie sprawę ze swoich kobiecych kształtów i wcale nie zamierza ich zmieniać, co ogłosiła na swoim Instagramie (@gigihadid).

W mediach zawrzało, gdy kilka dni temu modelka wystosowała list do swoich hejterów tłumacząc im swój stosunek do własnego ciała i w jakim poważaniu ceni sobie ich zdanie. Czy będzie ona przełomem aktualnego kanonu figury modelek? Szanse są całkiem spore szczególnie, że po publikacji słowa otuchy i poparcie okazały jej największe sławy takie jak Tyra Banks, Kris Jenner, Hailey Baldwin, Khloe Kardashian czy Shanina Shaik. Nie brakowało również wsparcia zwykłych dziewczyn, które wyrażały aprobatę dla słów swojej idolki.

Świat mody cały czas się zmienia i jak widać każdy może mieć tam swoje pięć minut, ale znajdzie się tam tylko ten, który coś sobą reprezentuję na przykład inteligencję, której Gigi nie brakuje (i czym niezwykle mi imponuje) myślę, że wielu z Was również.

Poniżej mamy okazje przyjrzeć się sylwetce modelki i zbudować własną opinię na temat kobiecego piękna.